Jak optycznie powiększyć przestrzeń – rola lustra
Moja „obsesja” dotycząca optycznego powiększania wnętrz, z pewnością wynika z faktu, że sama mieszkam na niespełna 30 metrach kwadratowych. W takim lokum każdy dodatkowy centymetr czy samo poczucie, że wizualnie się go dodało, pozytywnie wpływa na odbiór całości. Być może z poprzednich wpisów wiesz, że o ironio kocham otwartą przestrzeń i duże, przestronne mieszkania. Nic więc dziwnego, że kombinuję jak mogę, żeby za pomocą czarodziejskiej różdżki wydłużyć i poszerzyć kawalerkę, w której żyję.
Niezłe triki
Wpis o przeszklonych ścianach, które świetnie sprawdzają się na małym metrażu, już był. Dziś czas na lustra, które również są nieocenionym sprzymierzeńcem niewielkich mieszkań – dają bowiem poczucie głębi. Nikt nie powiedział jednak, że ich jedyną rolą jest dodawanie przestrzeni kilku dodatkowych centymetrów. Świetnie sprawdzają się również podczas kreacji trójwymiarowych dekoracji, które igrają z naszymi zmysłami i dodają wnętrzom dramatyzmu. (Wiem, wiem, podstawową funkcją lustra jest możliwość zobaczenia własnego odbicia, ale kto zajmowałby się tak przyziemnymi tematami, przecież to blog o wnętrzach! :-))
Skupmy się jednak na optycznym powiększaniu mieszkania
Aby taki efekt osiągnąć, trzeba wiedzieć w jaki sposób ustawić taflę. Tutaj rodzi się wiele pomocniczych pytań – w jakim kształcie i jak duże powinno być lustro, pod jakim kątem i w jakim miejscu należy je umocować. Lepiej sprawdzi się to z ramą, fazowane czy zupełnie gładkie? Oprzeć je o ścianę czy może na niej zawiesić? W tym wpisie postaram się udzielić odpowiedzi na powyższe pytania. Pokażę Ci zarówno te standardowe rozwiązania, o których już być może wiesz i wykorzystujesz w praktyce oraz takie, które z pewnością zaklasyfikować można do tych oryginalnych. Szkoda, że te bardziej nietypowe patenty, rzadko goszczą w naszych mieszkaniach, bo dają niesamowite efekty. Zachęcam, żeby to zmienić. To co, zaczynamy lekcję o zasadach optyki?
Lustro w przedpokoju
Nie raz nie dwa z pewnością po przekroczeniu czyjegoś progu „zaatakowało” Cię lustro wiszące naprzeciwko drzwi wejściowych. Takie rozwiązanie niekoniecznie spełnia rolę mistyfikatora przestrzeni. Kiedy wchodząc widzimy swoje odbicie, od razu wiemy, że to próba nie do końca dobrze zaplanowanego oszustwa. Gdzie w takim razie umieścić lustro, aby namieszało w głowach Twoich gości? Jeżeli Twój przedpokój to długie, wąskie pomieszczenie zakończone nie drzwiami a ścianą, warto właśnie w tym miejscu ulokować gładką taflę i to na całej tej powierzchni. Unikamy tu ram, fazowania czy ustawiania lustra pod kątem. W tych okolicznościach najlepiej sprawdzi się tafla w wydaniu sauté, przyklejona do ściany, od podłogi do sufitu. Gwarantuję, że nie jeden z Twoich gości spróbuje przedostać się na drugą stronę zwierciadła.
Zdjęcie – Brown + Brown Architects – Obejrzyj inne projekty
Podobny trik można zastosować w wąskim przedpokoju, z którego wyraźnie widać drzwi po lewej lub prawej stronie prowadzące do innego pomieszczenia. Warto umieścić taflę na przeciwległej ścianie. Po pierwsze poszerzamy korytarz, po drugie namnożymy pokoi. Dodatkowo osoba patrząca na wprost, nie będzie widziała swojego odbicia, więc może nie zorientować się, że to złudzenie optyczne. W tym wypadku polecam zastosować dwojaki typ zwierciadła. Zupełnie gładkie lub zamknięte w ramie przypominającej kształtem, wysokością oraz wykonaniem framugi drzwiowe. Pamiętaj, że w odbiciu lustrzanym niekoniecznie musi znaleźć się wejście do innego pomieszczenia. W takim układzie holu świetnie sprawdzi się również ulokowana na wprost tafli wnęka, roślina, rzeźba czy obraz. Dzięki ramie, widz będzie miał wrażenie, że patrzy na otwarty pokój, w głębi którego znajduje się jeden z wcześniej wymienionych elementów.
Dobrym pomysłem jest także nakierowanie lustra na duże, otwarte pomieszczenie. Może być to salon lub widok na schody, które prowadzą na kolejne piętro. Istotą jest tutaj ustawienie tafli w taki sposób, aby odbijała ciekawy fragment wnętrza.
http://www.domzpomyslem.pl
Jak optycznie powiększyć pokój?
To, co z pewnością sprawi, że dodasz uczucie głębi swojemu salonowi, to wstawienie lustra na szerokość drzwi dwuskrzydłowych, które zostanie uwieńczone ramą przypominającą futrynę. Dolną partię zwierciadła pozostawiamy bez obramowania, całą kompozycję przyklejamy natomiast do ściany. Polecam również bardzo zbliżony do poprzedniego patent, tym razem jednak z szerokim i wysokim lustrem zamkniętym w standardowej ramie i ustawionym np. za kanapą, konsolą lub innym wyposażeniem wnętrz. Dzięki takiemu zabiegowi także otrzymamy bonus w postaci dwóch pomieszczeń. W tym przypadku zwierciadło może być oparte o ścianę, ponieważ odstający przy podłodze fragment będzie ukryty za innym meblem. W obu wariantach warto kierować się jednak wcześniej wspomnianymi zasadami, tzn. ulokowaniem lustra naprzeciwko ciekawego aranżacyjnie fragmentu pokoju oraz w takim miejscu, aby osoba wchodząca do pomieszczenia, nie widziała w nim od razu swojego odbicia.
Z takim trikiem spotkałam się kiedyś osobiście w jednej z wrocławskich knajp. Przechodząc obok, zauważyłam że dotychczas ignorowany przeze mnie ze względu na swój rozmiar lokal, nagle stał się jakiś przestronny. Zaciągnęłam do środka Michała i w poszukiwaniu miejsca do siedzenia, niemal odbiłam się głową od lustra. Naprawdę byłam pod ogromnym wrażeniem tego kuglarskiego zagospodarowania przestrzeni!
http://architektura.muratorplus.pl
http://architektura.muratorplus.pl
Wracając do mieszkań
Innym wartym rozważanie pomysłem jest zawieszenie lustra naprzeciwko okna, balkonu lub ściany z szyb, za którą widać ogród. Ten sposób nie tylko powiększy optycznie przestrzeń, ale również doświetli wnętrze oraz wpuści do niego naturę.
https://pl.pinterest.com/
https://pl.pinterest.com/
https://pl.pinterest.com/
https://pl.pinterest.com/
A co Ty na lustra wokół kolumny lub na ściance oddzielającej dwie strefy? To oryginalny i praktyczny sposób na wchłonięcie tychże elementów konstrukcyjnych w otaczającą przestrzeń.
https://dom.wp.pl/
https://pl.pinterest.com/
https://pl.pinterest.com/
Dla odważnych
Jeszcze bardziej odjechanym pomysłem, jest zawieszenie lustra w przestrzeni na łańcuchu lub linie. Kręcące się w kółko zwierciadło będzie odbijało różne fragmenty wnętrza oraz doświetlało pomieszczenie. Bezwzględnie ten patent zaskoczy Twoich gości.
https://pl.pinterest.com/
Zdaję sobie sprawę, że duże lustra bez podziałów do tanich nie należą. Jedno jest jednak pewne, kilkanaście dodatkowych metrów lub ponadprogramowy pokój w rzeczywistości byłby zdecydowanie bardziej kosztowny. Jeżeli zdecydujesz się na duże lustro w mieszkaniu, pamiętaj o ulokowaniu go naprzeciwko okna lub atrakcyjnego wizualnie przedmiotu czy fragmentu mieszkania. Brzydki czy ładny, ujrzysz ten widok dwa razy. Unikaj także stawiania zwierciadła naprzeciwko miejsca wypoczynku. W innym wypadku będziesz miał/a poczucie, że wciąż ktoś Cię obserwuje, a to absolutnie nie sprzyja relaksowi. Nie polecam także umieszczania tafli naprzeciwko miejsca, w którym spożywasz posiłki, bo istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że wtedy zjesz więcej. W „towarzystwie” przecież zawsze mamy ogromny aptetyt.:-))
Ania
Hej, nie uważasz że ta ostatnia propozycja jest zbyt ekstrawagancka?
Perler Design
Cześć Aniu! W mojej ocenie w designie nie ma zbyt ekstrawaganckich dodatków czy mebli, są jedynie zbyt ekstrawaganckie (niedobrane) zestawiania tychże elementów. Takie rozwiązanie w jednym wnętrzu będzie stanowiło świetny element dekoracyjny, w innym z kolei będzie totalnie niewpasowanym, wręcz śmiesznym detalem. Ja ten patent kupuję i myślę, że jego “być albo nie być” zależy od umiejętności dekoratorskich i kreacyjnych osoby projektującej wnętrze.