Biały loft z antresolą
Na hasło loft, natychmiast mamy przed oczami wysokie, duże i otwarte przestrzenie z industrialnym klimatem. Zdarza się jednak, że bryła i tkanka danego miejsca loftem zalatuje, ale już jego metraż mówi nam coś zupełnie odwrotnego. W rzeczywistości loft, to po prostu poprzemysłowa przestrzeń wykorzystana na potrzeby mieszkalne. Z reguły faktycznie charakteryzuje się imponującą wysokością i otwartym planem, ale dzisiejsza realizacja pokazuje, że nie musi być to regułą.
Bez bicia przyznam, że nie dokopałam się do informacji na temat metrażu tego pofabrycznego apartamentu, ale na oko daję mu z 50 metrów kwadratowych plus powierzchnia antresoli. Miarki w oczach jednak nie mam, więc jeżeli lepiej odnajdujecie się w temacie, poprawcie proszę moje szacunki i dodajcie info w komentarzu. Z góry – dzięki!
Zapomnijmy jednak choć na chwilę o metrażu i skupmy się na atutach tego miejsca. Zdecydowanie zaliczyć do nich można jego lokalizację. To niewielkie mieszkanie znajduje się we Francji, a dokładniej w okręgu Lyon. Gdybyście zerknęli przez okna tego budynku, zauważylibyście piękny widok na rzekę Saonę. Ulica przy której zlokalizowany jest loft, ciągnie się właśnie wzdłuż jej brzegu.
Dzisiejszą realizację wybrałam jednak nie z powodu nieziemskich widoków, ale ze względu na wcześniej wspomnianą antresolę i piękne, połamane sufity. Sama aranżacja też jest oczywiście niczego sobie. Jak na francuski duet projektantów z Maison Hand przystało (to ich dawne mieszkanie), gości tu styl eklektyczny w pełnej jego okazałości. Nie brakuje tu bowiem vinatge’owych perełek designu, rustykalnych dodatków, dużej ilości współczesnej sztuki i francuskiego klimatu. Panowie nie zapomnieli również o mojej ukochanej czerni i bieli.
Salon z kominkiem i antresolą
Na tle tej monochromatycznej przestrzeni wyłapujemy niemal każdy kontrastujący z bielą detal. Wybijają się przede wszystkim czarno-białe grafiki w jasnych ramach, oświetlenie i drobne dekoracje. Przykładem kolorystycznie kontrastującego elementu jest czarna lampa podłogowa od francuskiego projektanta z poprzedniego stulecia – Serge Mouille. Pojawiła się tuż obok starego kominka, nieopodal wygodnej leżanki. Ten industrialny projekt zestawiono z rustykalnym stołkiem, etniczną fotografią, stosem książek w biało-czarnych okładkach i ceramiką w złamanych odcieniach bieli. Kilka kroków dalej trafiamy na vintage’owy fotel z brązowej skóry i giętego korpusu wykonanego ze sklejki w karmelowym kolorze. To Eames Lounge Chair zaprojektowany przez słynne małżeństwo Eames’ów (Charles’a i Ray).
Naprzeciwko kominka ustawiono z kolei pokaźnych rozmiarów białą kanapę z masą poduch. Tuż obok niej w tło wtapia się biała lampa podłogowa projektu duńskiego architekta Arne Jacobsen’a. To designerskie oświetlenie zaprojektowane zostało w 1960 roku dla kopenhaskiego hotelu SAS Royal Hotel. W tej przestrzeni odnajduje się również stolik kawowy ze szklanym blatem i giętą, drewnianą podstawą, a całą tę przestrzeń oświetla imponujące okno w suficie.
Czas na najciekawszy w mojej ocenie punkt programu – antresolę. Intrygująco „łamie” przestrzeń i wprowadza do niej wizualne urozmaicenie. Ze względu na zupełne odkrycie jej bebechów, ta przestrzeń otwiera się na parter, a on na nią. Półpiętro jest kontynuacja dolnej kondygnacji również ze względu na kolorystykę oraz ciągnące się po ścianie grafiki i fotografie.
Z uwagi na fakt, że na tej powierzchni nie ma zbyt wiele miejsca, postawiono tam jedynie podwójne łoże. Odsunięto je od ścian, ze względu na drabiniaste schody idące tuż za jego plecami. Wydaje mi się, że naprzeciwko materaca ulokowano również posłanie dla psiaka, co poniekąd zdradza poniższe zdjęcie.
Z kolei pod tą przestrzenią wygospodarowano miejsce na drugą sypialnię – dla gości. Tam również panuje biel, a w kontraście z nią zestawiono galerię luster w „słonecznych” ramach. Obie nocne kondygnacje odseparować można od części dziennej za pomocą ciężkich, białych zasłon.
Industrialna kuchnia z jadalnią
Czas na drugą część loftu, do której dostajemy się przez salon. Tę przestrzeń podzielono na dwie strefy, kuchenną i jadalnianą. Obie powierzchnie łączy jednak wspólna baza – podłogowa terakota i kolor ścian.
Miejsce do gotowania to iście industrialny obrazek, wyposażone zostało bowiem w stalowe szafki, fronty i blaty kuchenne. Do tego dorzucono jeszcze chromowany zlew, kran i okap, a wszystko znalazło się w otoczeniu drewnianych, popękanych bel na suficie. Starano się jednak przełamać ten chłód ceramicznymi kaflami i etnicznymi dodatkami. Te afrykańskie gliniane wazony i dzbany pięknie odcinają się od białych, połyskujących kafli, wprowadzając tu nie tylko urozmaicenie kolorystyczne, ale i teksturowe.
Część z dużym, drewnianym stołem jest znacznie bardziej przytulna. Na taki efekt pracuje puszysty dywan, grafiki na ścianach i różne krzesła od rozmaitych projektantów. Nie powala mnie jednak ten widok – zdecydowanie nad stołem brakuje mi wyrazistego, górnego oświetlenia.
Eklektyczna łazienka
Na koniec zdradzam fragment biało-beżowej łazienki. Przyjemna przestrzeń, w której Panowie standardowo pobawili się oderwanymi od siebie stylistykami. Na ścianie wisi industrialna lampa, na półce stoi vintagowy sprzęt muzyczny, a na podłodze stoi rustykalna, drewniana ławeczka.
Zdjęcia pochodzą z Maison Hand
Jeżeli podobnie jak ja jesteście fanami eklektycznych zestawień, koniecznie obejrzyjcie inne realizacje tych dwóch gości z Maison Hand. Ci faceci są mistrzami w łączeniu ze sobą stylistycznie odległych od siebie przedmiotów. Tak powstają wychuchane, wycacane miszmaszowe realizacje, takie jak ich aktualny eklektyczny apartament z francuskim klimatem.
grupapsc
Ładnie, ale jak dla mnie za dużo rzeczy wisi na ścianach. A każda powierzchnia zbiera kurz. I kto to będzie sprzątał …
Perler Design
Kto by się przejmował sprzątaniem, kiedy otoczenie takie piękne! 😀 A tak poważnie, to ja jestem z tych, którym nigdy nie przyjdzie do głowy zrezygnować z jakichś elementów dekoracyjnych ze względu na kurz. Rozumiem jednak inny punkt widzenia, ponieważ w moim otoczeniu jest spora grupa osób, dla których praktyczność jest kluczowa. 😉
maria
Bardzo przytulnie urządzony 🙂
Inka
Cześć wielkie dzięki za wpis dla nas !
Perler Design
Cieszę się, że się przydał!